sobota, 26 maja 2012

Ostatnia relacja z drogi


Dzisiejszy dzień musieliśmy rozpocząć bardzo wczesną pobudką, ponieważ już o godzinie 6:00 mieliśmy śniadanie. Jak zwykle po 45 minutach wyjechaliśmy na trasę.
Pierwszym punktem programu była Msza Św. z udziałem Księdza Infułata, w Lubaniu. Do tej gościnnej parafii zaprosił nas proboszcz ks. Zbigniew Wysiecki, który uczestniczył w Rajdzie. Był tym, który zabezpieczał motocyklistów od strony technicznej. Była to nasza ostatnia msza na tym rajdzie. Wybraliśmy się do Będomina ,gdzie znajduje się Muzeum Hymnu Narodowego. Znajduje się w dworku, w którym urodził się Józef Wybicki. Mogliśmy zobaczyć eksponaty związane z „Mazurkiem Dąbrowskiego”.
Po zwiedzeniu tego miejsca udaliśmy się do pobliskiej Kościerzyny, gdzie prowadzili nas okoliczni motocykliści. Na rynku w centrum miasta spotkaliśmy się z władzami i mieszkańcami, a ks. Jan Zalewski miał okazję do opowiedzenia o naszym rajdzie.
Czas nas gonił, więc musieliśmy się przemieścić do kolejnej miejscowości, którą był Szymbark. Jest tam Centrum Edukacji i Promocji Regionu, którego pomysłodawcą i właścicielem jest Daniel Czapiewski. Serdecznie dziękujemy za bezinteresowne przyjęcie. Dziękujemy również ks. Zbigniewowi za pomysł i urzeczywistnienie tej wizyty. Na terenie Centrum znajduje się dużo obiektów związanych z historią Kaszub. Początkowo odbyła się konferencja w hotelu, na której wszyscy mieli okazję powiedzieć co sądzą o naszym projekcie. Wypowiedzi były bardzo szczere i wzruszające, niektóre do tego stopnia, że mówcy nie mogli powstrzymać się od łez. (zamieścimy teksty w najbliższym czasie!) Po konferencji mieliśmy okazję samodzielnie upiec chleb, każdy przygotował sobie własny bochenek, wszystkie były przygotowane z naturalnych składników, wyglądały pysznie . Potem udaliśmy się do biesiadnej sali, w której znajduje się deska mająca aż 35m i 68cm (otrzymała ona tytuł najdłuższej deski na świecie i było tak przez 9 lat-zapisani do Księgi Guinessa). Miejscowy zespól ludowy śpiewająco przedstawił nam kaszubski alfabet. I przygrywał nam przez cały czas naszego ufundowanego poczęstunku. Gdy byliśmy już najedzeni przyszedł przewodnik i pokazał nam tablice barw Kaszub. Niebieski jak woda, żółty jak zboża i słońce, czerwony jak krew przelana przez Polaków, granatowy jak kolor naszego morza, zielona jak lasy, czarny jak ziemia. Działalność Centrum zapoczątkował Związek Sybiraków poprzez organizacje Światowych Zjazdów Sybiraków. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od złożenia kwiaty przy kamieniu upamiętniającym wywóz Polaków na Sybir. Dom Sybiraka, liczący ponad 240 lat. Drewniana chata zamieszkiwana przez polskich zesłańców w XVIII wieku (konfederatów barskich) przeniesiona z miejscowości Zapleskino, położonej 360km na północny wschód od Irkucka .
- Model rampy załadowczej z oryginalnym parowozem i doczepionymi wagonami typowego składu towarowego. Zrobiły na nas wielkie wrażenie baraki zesłańców. Barak zakupiony i przewieziony z Irkucka. Rosjanie nie mogli uwierzyć w ideę tego zakupu. Był kontrolowany 50 razy, włącznie z nawierceniami w belkach.
- Replika Bunkra Tajnej Organizacji Wojskowej Gryf Pomorski z towarzyszącą mu ekspozycją, poświęconą żołnierzom pomorskiego i kaszubskiego ruchu oporu podczas II wojny światowej. Przeżyliśmy chwile grozy-symulację nalotu bombowego w pełnych ciemnościach.
- Dom do góry nogami - jedyny obiekt nie wiążący się z historią a doprowadzający nas do łez-śmiechu.
Po przyjemnościach przyszedł czas na pracę! Poszliśmy pomóc przy cięciu ogromnego drzewa na deski, każdy miał okazję spróbować chwilę popiłować tradycyjną piłą.
Odwiedziliśmy jeszcze kościółek Wspólnoty Narodów. A wszytko się zaczęło od zniszczonych i zjedzonych przez korniki (zagłuszały kazania) ławek ze starego kościółka po sąsiedzku. Właściciel Centrum zaproponował „ zamianę” stare na nowe. I tak powstał Kościół pełen pamiątek z różnych zakątków Polski.
Gościnność i nasze zainteresowanie zatrzymało nas ale warto było poświęcić ten czas na obejrzenie Kaszubskiego Centrum w Szymbarku. Około godziny 23:00 pewnie dotrzemy do Warszawy.

Galeria zdjęć TUTAJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz